Dermatologia
Do niedawna miałam na twarzy i ramieniu wielką bliznę po poparzeniu. W moim domu kiedyś wybuchł pożar, a ja próbowałam ratować moją małą siostrę. Udało mi się to, co prawda, ale zostałam poparzona, przez co miałam tę okropną bliznę. Klinika dermatologii estetycznej od dawna chodziła mi po głowie. Ludzie mówili, że tam mogę znaleźć pomoc i, że lekarze pozbędą się tych okropnych blizn. Wiedziałam jednak, że taki zabieg będzie mnie słono kosztował, a ja zarabiam zaledwie najniższą krajową, więc nie mogłam sobie na niego pozwolić. Powoli zaczynałam się godzić z myślą, że już zawsze będę tak wyglądać, kiedy zobaczyłam, że na moje konto wpłynęła spora suma. Przelew był zatytułowany: „Klinika dermatologii estetycznej”. Tylko tyle. Żadnego nazwiska, numeru telefonu, adresu, niczego. Nie wiedziałam kto przelał mi te pieniądze, ale byłam pewna tego, na co chcę je wydać. Klinika dermatologii estetycznej! Tak! Wiedziałam, że w końcu pobędę się mojej okropnej blizny i życie wróci do normy. Chciałam tylko tego.